Menu główne:
RADY PARAPSYCHOLOGA
Porady i rady, których udziela Remigiusz Bisch
Strona 1
Tematy od Strony 1 do 9 są ułożone alfabetycznie.
----
UWAGA: NIE nadsyłać maili z prośbami o porady! Porady możliwe wyłącznie podczas Wycieczek i Warsztatów!
*******
Jeśli dręczą Cię Drogi Czytelniku jakieś problemy, być może dzięki tej lekturze znajdziesz ich rozwiązanie!
-----
Przez ostatnie kilka lat przychodziło po kilkaset maili miesięcznie, większość o objętości wielu stron, mimo, że propozycja przysyłania pytań skierowana była tylko do osób z kręgu Stowarzyszenia! Nie nadążałem z opróżnianiem skrzynki mailowej! W końcu przestałem w ogóle odpowiadać na takie maile. Gdybym chciał udzielać wszystkim odpowiedzi, musiałbym zatrudniać sztab kilkudziesięciu wyszkolonych ludzi! Około 90% ludzi proszących o porady, kwalifikuje się do leczenia u psychiatrów, ale boi się iść do lekarza!
Tytułem podsumowania, czyli wnioski i statystyka pytań:
*******
Motto Działu: "Kto Pyt(i)a nie błądzi!"
ALKOHOLOWY PROBLEM:
Pytanie: - Czy możesz mi pomóc poukładać życie? Jestem kobietą z rodziny, w której był problem alkoholowy.
- Pomóż mi moje życie poukładać!
Jestem kobietą z rodziny alkoholowej!
Nie mam się gdzie poradzić, ani z kim pogadać!
By zaklęty przerwać krąg, rozpocząć życie nowe!
Odpowiedź: - Oto moja pełna porada dla kobiet, które miały ojca alkoholika-psychopatę. Jest to jednocześnie porada dla
mężczyzn i kobiet, które miały niepijącego ojca-psychopatę, niezrównoważonego psychicznie, co i tak na jedno wychodzi !
Odpowiedź-porada dla kobiet z problemem alkoholowym i problemem przemocy w rodzinie:
- Często rodzic Twój kochany
w Twym dzieciństwie był pijany?
Jeśli to są trafne słowa,
to recepta jest gotowa.
Problem to nie nowy,
to syndrom alkoholowy!
Gdy spałaś spokojnie,
wracał pijak, robił wojnę!
Ty byłaś snem zrelaksowana,
a on bił i trzęsłaś się do rana?
Terrorem Cię mroził?
Matce śmiercią groził?
Rozbijał codziennie sprzęty?
Szalał, bluzgał jak najęty?
Rzucał żelastwem w złości,
łamał matce żebra, kości?
Nie raz, gdyby się nie uchyliła,
cios śmiertelny by zaliczyła?
Gdy matkę o zdradę podejrzewał,
gwałcił, tłukł i wrzątkiem polewał?
Radość, spokój ciągle Ci odbierał?
Ranił duszę, poniżał i poniewierał?
Przy świątecznym stole cieszył się, żartował,
lecz zaraz stół wywrócił i wszystkich katował?
Twoje rówieśnice w szkole radośnie szczebiotały,
a Ty ciągle płakałaś, bo świat Ci się zawalił cały?
Twe problemy bez leczenia,
przejdą w przyszłe pokolenia!
Ludzi boli prawda naga:
wóda, to prawdziwa plaga!
Twe pojęcie świata krzywe!
Rany Twoje ciągle żywe!
Ciągle komuś się narażasz,
mimo, że na słówka zważasz.
Myślisz, że działasz obrotnie,
a wszystko wychodzi odwrotnie!
Chcesz być ciągle doceniana,
szanowana, poważana!
Sporo w to uwagi wkładasz,
lecz gdzieś ciągle szpilkę wkładasz!
Jak gdzieś jest draka, zadyma,
wpadasz w to, odwrotu ni ma!
Wiedz, że problem siedzi w Tobie!
Chcesz dokuczyć samej sobie!
Dla dobrego biegu zdarzeń
zrób pełny katalog marzeń!
Na emocje zawsze zważaj!
Na ludzi się nie obrażaj!
Szanuj się, rozsądku słuchaj!
Zdążaj do rozwoju ducha!
Chcesz być w niebie?
Licz na samą siebie!
Bądźże Ty wreszcie zaradna!
Wiesz, gdzie jest AA poradnia?
Z psychologiem porozmawiaj,
jego rad się nie obawiaj!
Idź! Przed życiem się nie chowaj!
Remigiusz Ci życzy zdrowia!
Żalów kobiet tyle się nasłuchałem,
że aż ten wierszyk napisałem!
*******
ANIOŁ STRÓŻ, ANIOŁY, BOGI i BOŻKI:
Motto: "I Bóg stworzył człowieka, ale wcześniej to człowiek stworzył Boga (astralnego egregora Boga) na swój dokładny obraz i podobieństwo.
Astralny egregor Boga stale stwarza człowieka na swoje podobieństwo i nikomu nie pozwala się rozwijać!
Jesteś opętany, dopóki nie odkolegujesz się od tego egregora!"
*******
Na przestrzeni kilku lat w celach ankietowych zadałem kilkuset osobom pytanie: "Czy wierzysz w istnienie aniołów i jak je sobie wyobrażasz?" Okazało się, że jeśli w ogóle ktoś w anioły wierzył, to tyle było wyobrażeń aniołów, ile było osób pytanych! :)
*******
Pytanie: - Czy istnieje Anioł Stróż? - dopytują się Kursantki.
Odpowiedź: - Anioł Stróż, to taka miła religijna bajka, która wypływa z mentalu koczowniczych semickich ludów Azji Mniejszej! :)
W rzeczywistości istnieje tylko Jaźń, czyli świadomość duszy indywidualnej, której głos czasami słyszycie jako "głos sumienia". Każdy z nas ma w sobie jasnowidza, jakim jest Jaźń.
Na temat Jaźni przeczytacie w książkach o Jodze Królewskiej i w książkach Michaela Newtona, amerykańskiego psychiatry: "Wędrówka dusz" i "Życie pomiędzy wcieleniami".
*******
Pytanie: - Czy istnieją Anioły, Archanioły i Bóg? - dopytują się Kursantki.
Odpowiedź: - Człowiek stworzył i stwarza ciągle Boga i zastępy Aniołów na swój obraz i podobieństwo! Izraelici np. "stwarzali" Anioły za pomocą szachownicy z wpisanymi literami alfabetu: czytając w różnych kierunkach "odnajdywali" imiona Aniołów. Później kazali innym czcić te Anioły :)
*******
Pytanie: - Czy to prawda, że alfabet Izraelitów został przekazany przez Jahwe?
Odpowiedź: - W starożytności były popularne alfabety "dane z niebios". To cała gałąź historii języków. Babilończycy i inne ludy Azji wzorowali litery swoich alfabetów na kształtach konstelacji gwiezdnych. Kształty liter ciągle ewoluowały.
*******
Pytanie: - Czy Bóg istnieje?
Odpowiedź: - To nieistotne. Istnieje, a jednocześnie nie istnieje. Musisz uruchomić w sobie pokłady abstrakcyjnego myślenia, by pojąć wielowymiarowe formy istnienia Absolutu (Najwyższego Bytu), który jest czymś innym, niż Bogi.
Na przestrzeni tysiącleci wszystkie plemiona próbowały opisać coś, co moglibyśmy nazwać Absolutem. Każde plemię wymyślało własne Bogi i zwalczało Bogi sąsiada, dokonując rzezi w imię własnego, lepszego Boga. Każdy Bóg jest Najwyższy i jedynie słuszny, i na tym m.in. polegają ograniczenia religijne.
*******
Pytanie: - A co to jest dobro i zło?! - pyta prowokacyjnie kobieta z Krakowa, o której wszyscy wiedzą, że w kościele spędza ponad 365 godzin rocznie.
Odpowiedź: - No, jak to! Pani osoba głęboko wierząca nie wie? A oglądała film "W pustyni i w puszczy"? Kali mówić tam, że zło być, kiedy Kalemu ukraść krowa, a dobro być, gdy Kali ukraść krowa! Ja mówić, że dobro nie być, gdy Kali się wyspowiadać, tylko gdy Kali oddać krowa i mleko, które Kali wypić! Kobieta dopiero po dłuższej chwili pojęła, że to żart, gdy wszyscy słuchacze na sali prelekcyjnej zarechotali ze śmiechu, więc nieśmiało się uśmiechnęła. :)
*******
Pytanie: - Co oznacza biblijne zdanie "Jako w niebie, tak i na ziemi"?
Odpowiedź: - Jest to echo wierzeń Egipcjan. Jego sens odkryli dopiero kilka lat temu ezoterycy badający tajemnice Egiptu. Okazało się, że wszystkie piramidy istniejące obecnie (jak i setki piramid rozebranych przez muzułmanów) odzwierciedlają kształt konstelacji gwiezdnych, np. piramidy w Gizie odwzorowują układ gwiazd w konstelacji Oriona.
*******
Pytanie: - Wiem, że obraca się Pan w sferach niebiańskich. Czy może Pan podłączyć mnie pod Anioły, żeby mi pomagały i czuwały nade mną? Przez 10 lat mi pomagały, ale przestały i teraz ktoś nasyła na mnie złe duchy i nawet dzieci ciężko chorują. Kiedyś jeździłem po mieście tylko 120/h, a teraz Anioły przestały mnie ostrzegać i ciągle nadziewam się na radar! - monologował pewien Wielki Mistrz uzdrawiania Reiki.
Odpowiedź: - Hm, ciekaw jestem, skąd Pan wnioskuje, że obracam się w sferach niebiańskich. Przecież nigdzie nie twierdzę, że istnieją jakieś Anioły, Archanioły, Bogi. Istnieją jedynie ludzkie wyobrażenia i spekulacje na temat Aniołów, Archaniołów, Bogów. Religijne wyobrażenia ludzi na ten temat, to po prostu mitologia. Dogmaty religijne są niestety ograniczeniem zaciemniającym postrzeganie głębszej rzeczywistości. Te "Anioły", które ostrzegały Pana za kółkiem przed radarowcami, teraz bardziej pomagają pieszym. Dzieci Panu chorują z powodu dziedzicznych wad genetycznych, a nie z powodu klątw i zaatakowania przez złośliwe duchy. Oczekuje Pan odpowiedzi tylko zgodnych z Pana wyobrażeniami świata, innych odpowiedzi nie chciałby Pan słyszeć!
Pod anioły nikogo nie podłączam, ani się takim tematem nie interesuję. Opowiedziałbym Panu o tym, ale to by wymagało wielu godzin. Zanim Pan poprosi jakiegoś Anioła o przygarnięcie i będzie mu się Pan wciskał pod skrzydła, musi Pan wiedzieć, że Anioły mogą mieć pod piórami szpony i miecze! :)
*******
Pytanie: - Czy można będzie wyprosić za Pana pośrednictwem u Boga i Aniołów protekcję, bogactwo i przywileje? - pyta znajomy.
Odpowiedź: - Nie !
Gdy kontaktujesz się z Absolutem, czyli Najwyższym Bytem Duchowym, bez próśb i oczekiwań, wyrażając jedynie chęć zharmonizowania się, wówczas stajesz się zdolny przyjmować przekaz duchowy płynący z Najwyższych Sfer duchowych. Przekonasz się, że środków materialnych otrzymujesz tyle, ile Ci potrzeba. Jeśli otrzymujesz mniej, niż zostało Ci wyznaczone, oznacza to, że Twój wewnętrzny masochizm tylko na tyle zezwala.
Podsumowanie:
Zauważ, że w samym akcie prośby jest przyznawanie się do własnej niewiedzy i indolencji. Prośba jest egoistyczną chęcią otrzymywania nieuprawnionych korzyści kosztem innych ludzi! To tak, jakbyś wypchnął kogoś przemocą z komunistycznej kolejki po chleb! :) Zawsze śmieszyło mnie, gdy chodząc w dzieciństwie do kościoła, musiałem wysłuchiwać tych opłaconych litanii protekcyjnych próśb o przyjęcie na studia, załatwienie lepszej pracy, itd. Byłoby kiepsko, gdyby Bogowie udzielali protekcji miernotom, kosztem zdolniejszych, bo nikt nie chciałby być rżnięty przez kiepskiego chirurga, który poprzecina w brzuchu nie te żyły, co trzeba i krzywo poskłada kości, ani jechać walącym się mostem, zaprojektowanym przez kiepskiego konstruktora albo wpadać autem w dziury na drodze zrobionej przez debilnego drogowca! :) Aż nadto dawali się we znaki komunistyczni inżynierowie przyjmowani na studia za pochodzenie! Na mojej ulicy komuniści położyli asfalt na ładnym, równym niemieckim bruku. Na całej ulicy zrobili co 2 metry półmetrowe dziury i przez 15 lat nie można tam było przejechać samochodem. Później położyli kanalizację burzową rurami o średnicy 10 cm i byli głusi na argumenty, że trzeba dać dreny o średnicy 1 metra. W ciągu 2 lat rozkopywali drogę 5 razy, dopiero wtedy projektanta coś oświeciło i dał rury o średnicy 30 cm. Ciągle za mało, bo przy większej ulewie i to się zatyka. W kościele, przy odczytywaniu litanii próśb, widać było, że nie wystarczały ludziom punkty za komunistyczne pochodzenie i w swej pazerności chcieli ciągle więcej i więcej! Każdy człowiek otrzymał już od Absolutu wszystko, czego mu potrzeba i na co sobie zapracował karmicznie w minionych inkarnacjach, więc nie ma potrzeby prosić o cokolwiek. Trzeba sobie tylko uświadomić, że każdy jest jednostką autonomiczną, a nie żebrakiem. Jeśli nie będziesz prosił o przyodziewek, masz szansę przypomnieć sobie, że nie jesteś nagi. Gdy nie prosisz o zdrowie, uświadomisz sobie przyczyny utraty zdrowia i sposoby jego odzyskiwania. Nie będziesz tracił czasu na prośby, więc skupisz się na temacie. Ciągłe prośby tylko ogłupiają proszącego, obniżają jego wibracje i zabrudzają aurę!
Jeśli odwiedzasz świątynie, zauważ, że wypełnia je brudna, lepka materia pochodząca od ciągle wylewanych tam żalów i ciągłych próśb! Nic dziwnego, że wielu młodych, zdrowych ludzi uprawiających sport, nie może postać w kościele 15 minut, bo zaraz opadają z sił lub mdleją - coś lub ktoś wysysa z nich całą energię - to stwierdzenie spotyka się bardzo często! Zresztą, opadają z sił i mdleją nawet wtedy, gdy tylko garstka wiernych siedzi w kościele - mają wtedy wrażenie, że to nie ludzie, ale "coś większego" wysysa z nich całą energię, ale to już temat na inną opowieść!
Jednym słowem: bez wyjścia poza ograniczenia religii nie ma co liczyć na rozwój.
*******
ARCHEOLOGIA i "SŁUŻBA ARCHEO":
Pytanie: - Czy to prawda, że w latach 80-tych odkopano szkielet, który okazał się łącznikiem pomiędzy neandertalczykiem, a homo sapiens? - pytają znajomi.
Odpowiedź: - Oficjalna nauka nie potwierdza takiego zdarzenia! Powszechnie jednak wiadomo, że odkopano go w 1981 roku na ziemiach polskich - był podobny do neandertala i po sklonowaniu chadzał stadami po ulicach w towarzystwie białych niedźwiedzi i dopalał się koksem! Nadano mu nazwę Homo ZOMO'lo! :)
W 1989 r. naukowcy spod znaku sierpa-młota odkopali kolejny, prymitywny, pasożytniczy gatunek: Homo Niewiadomo, który szybko przejął władzę w Polszcze i rozgrabił majątek narodowy, a nawet przywłaszczył sobie tęczę, która należała do dzieci! Bezmózgowa Służba Genetics próbowała poprawić geny Homo ZOMO'losa, ale wyszedł z tego shit, czyli pasożytniczy gatunek Homo Złomo, który dokończył grabieżczego dzieła Homo Niewiadomo'sa i rozgrabił złom w opuszczonych budynkach. Gatunkowi Homo Złomo nie udało się jednak przetrwać i wyginął, gdyż sufity waliły mu się na łeb i gniła mu wątroba.
Niektóre osobniki po wyrabowaniu złomu zbierały się w bandy i zajmowały się wyłudzeniami pieniędzy i napadami na klientów sklepów. Jeden osobnik ze zgniłą wątrobą i trzustką, został nagrany przez znajomych pacjentów w szpitalu: przez całą noc bełkotał przez sen, na okrągło, magiczne zaklęcia, cytuję: "Dawaj pindziesiont groszy! Dawaj pindziesiont groszy! Dawaj pindziesiont groszy, bo cie pierd.lne! Dawaj pindziesiont groszy, bo cie zapierd.le na śmierć i wszysko zabiore!"
Gatunek Homo Złomo był więc kompletnie zwyrodniały: dokonywał napadów rabunkowych, pobić i seksualnych, pederastycznych gwałtów na przypadkowych przechodniach!
*******
Pytanie: - Czy to prawda, że inteligentne cywilizacje ludzkie istniały na Ziemi już setki milionów lat temu? - pytają znajomi.
Odpowiedź: - Upolityczniona "Służba Archeo" zataja artefakty i szykanuje niezależnych badaczy, by ukryć dowody na istnienie na Ziemi, Księżycu i Marsie zaawansowanych technicznie cywilizacji setki tysięcy lat temu! Przeczytajcie książkę "Zakazana archeologia"!
********
Drodzy Czytelnicy!
Poradnictwo związane z problemami osobistymi, nieznanymi zjawiskami i zdrowiem jest możliwe wyłącznie podczas Wycieczek i Warsztatów!
Ten wymóg jest podyktowany brakiem możliwości przyjmowania co miesiąc setek tasiemcowych maili i telefonów od osób szukających porad!
*****