FELIETON - 1 - www.uzdrowiciel.co

Przejdź do treści

Menu główne:

FELIETON - 1

EZO-TERRA
FELIETON-1:
 
O TYM, JAK PRZEROBIONO STARODAWNY INDYJSKI SYSTEM MNEMONICZNY
NA HINDUIZM !
oraz  KTO, JAK, KIEDY i PO CO STWORZYŁ ŚWIATOWE RELIGIE?
Felieton mówi o religiach światowych, czyli o narzędziach opętywania ludzi.
 
Motto - stwierdzenie:
"Człowiek stworzył bogów na swój obraz i podobieństwo - jako narzędzie opętania innych ludzi".
 
-----
WASTU i WEDY:
Wastu, aryjska sztuka aranżacji przestrzeni, zawiera w sobie System Mnemoniczny (sztukę pamięci), stosowany w zamierzchłych epokach. System mnemoniczny zawarty jest również w astrologii wedyjskiej.
Ślady systemów mnemonicznych występują także w mitologii Indusów, jeszcze w okresie poprzedzającym mieszanie się mitologii Arjów i autochtonicznych Drawidów.
-----
Kiedy powstały Wedyjskie systemy mnemoniczne?
- Według Wed Aryjskich (teren starej Rusi) systemy mnemoniczne istniały na długo przed wojną światową i potopem 12500 lat temu.
 -----
Na początku tej obecnej, ułomnej ery ludzkości, czyli mówiąc po naszemu - "w starożytności" - konieczne stało się odtworzenie "systemów mnemonicznych", by choć trochę przełamywać blokadę unieczynnionych 12 tysięcy lat temu genów w genotypie człowieka.
Najbardziej znany nam system mnemoniczny (sztuka pamięci) powstał w starożytnej Grecji - zachował się w całości do dzisiaj i jest nauczany w wielu Szkołach Pamięci na całym świecie. Każdy senator zasiadający w ateńskim parlamencie musiał wcześniej ukończyć tzw. szkołę erudytów. Nikogo nie dziwiły umiejętności erudytów, którzy potrafili z pamięci recytować setki lub tysiące opasłych ksiąg, a na życzenie cytowali księgi od dowolnie podanej strony.
Grecka "sztuka pamięci" została żywcem przerobiona na religię, ale taką samą taktykę tworzenia religii zastosowano na całym świecie.
-----
UKRYWANA  HISTORIA  OBECNEJ  EPOKI  LUDZKOŚCI:
Ostatnia wielka wojna atomowa na Ziemi odbyła się 12500 lat temu. Przez większą część planety przetoczyła się atomowa, chemiczna i bakteriologiczna zawierucha. Przegranymi byli wszyscy - wytrzebiona została prawie cała populacja na obszarach zurbanizowanych. Po lawinie kataklizmów, nastąpiła mała epoka lodowa.  
W niedostępnych, górzystych obszarach Ziemi ocalały nieliczne grupy uciekinierów, którzy zdołali umknąć przed zagładą oraz zdziczałe plemiona tubylcze, które po ociepleniu klimatu zaczęły zasiedlać opustoszałe tereny.
Zaawansowana wiedza techniczna zniknęła. Z epoki podróży międzygwiezdnych, świat cofnął się do epoki kamienia łupanego i następne wojny były już toczone na maczugi.
Skomplikowane systemy mnemoniczne, które umożliwiały wykorzystanie potencjału całego mózgu zostały prawie całkowicie zapomniane i przemieniły się w legendy.
Przed potopem człowiek wykorzystywał znacznie więcej procent mózgowia, niż po potopie. Ludzkie DNA uległo degeneracji, przez co do dziś człowiek wykorzystuje jedynie 5 procent swego mózgowia!
-----
W Wedach Aryjskich zachowanych na Syberii i w Wedach Hinduskich są informacje o dawnych epokach, w których ludzie wykorzystywali większą część mocy swoich mózgów, posiadali zdolność regeneracji swoich ciał i znali cel ewolucji duszy, której celem jest powrót do Absolutu.
Arjowie byli dumni, że są potomkami kosmitów przybyłych z gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy. Hyperborea, ojczyzna Arjów, obejmowała tereny obecnej Rosji i Skandynawii, aż po obecne tereny polarne, na których kiedyś był klimat umiarkowany.
-----
Ludzkość obecnej, popotopowej cywilizacji jest ułomna, na skutek unieczynnienia kilku KLUCZOWYCH GENÓW, bez których człowiek jest pół-zwierzęciem - bez pamięci (5%) i bez świadomości, podatny na opętania i manipulacje!
-----
Kto popsuł geny człowieka?
W Wedach są informacje, że od setek milionów lat na Ziemię przybywają różne rasy kosmitów, które konkurują ze sobą. Kosmici hodują niewolników posłusznych i ułomnych, potrzebnych do pracy i "na części". Już wielokrotnie kosmici-hodowcy niszczyli całą populację i zaczynali hodowlę niewolników od nowa, gdy coś szło nie tak.
Konkurencyjne rasy kosmitów zawsze miały rozbieżne cele, więc toczyli i toczą ze sobą wojny w Kosmosie i na Ziemi. Ludzie pierwotni mówili o wojnach bogów na Ziemi, na niebie i w niebie.
Ostatnia wojna na Ziemi odbyła się 12500 lat temu. Rywalizowało ze sobą kilka ras ludzkich, "wyhodowanych" lub związanych z kilkoma rasami z kosmosu. Wojnę wszczęła gadzia rasa "Annunaki", związana z Atlantydami (Antarktyda plus wyspy na Atlantyku), przeciwko Arjom zamieszkującym teren obecnej Rosji i rejon polarny.
"Annunaki" strącili sztucznego satelitę Ziemi, wielkiego na 500 kilometrów, który spadając do oceanu spowodował kilometrowej wysokości falę tsunami, potop na całej Ziemi, przesunięcie biegunów o 3000 km i zmianę klimatu! "Annunaki" użyli śmiercionośnej broni "A B C" oraz rozpylili wirusa, który unieczynnił kilka kluczowych genów ludzkich, pozbawiając człowieka pamięci i świadomości.
Mieszkańcy Hyperborei, Arjowie zdołali ewakuować część ludności w góry na Syberii, zanim zestrzelony satelita spadł do oceanu i spowodował zabójczą falę tsunami.
Siedem tysięcy lat temu startuje od zera współczesna cywilizacja. Nie znano nawet koła.
"Annunaki" ponownie wkraczają do akcji opętania i podboju Ziemi 5500 lat temu w Mezopotamii, tworząc genetyczną hybrydę - Semitów, która jest narzędziem do podboju Ziemi dla "Annunakich", czyli gadzich.
-----
W księgach indyjskich pisze, że we wcześniejszych epokach ludzie żyli w warunkach rajskich, a demony nie miały wpływu na ludzi.
Uwstecznienie i zło nastało wraz z nadejściem 5000 lat temu epoki, zwanej Kali-Juga. Ludzie zaczęli przyjmować demoniczne cechy i służyć demonom.
Również w innych częściach świata mawia się, że świat jest opętywany przez gadzie istoty i gadzie hybrydy ludzkie, które dążą do zawładnięcia całą Ziemią.
-----
Religia religii nierówna:
"Wszyscy ludzie w naturze swej duszy mają cechy Absolutu, dopóki nie przyjmą cech demonicznych, przez które jeszcze bardziej ugrzęzną w niewoli materii, nie mogąc powrócić do Absolutu, osiągnąć nirwany".  R.B.
---
- Jak rozpoznać religię NIE-gadzią?
Podpowiedź:
- Wymień religie i nacje, które nakazują kochać jednakowo swoje plemię i plemiona całego świata oraz propagują NIEKRZYWDZENIE, czyli Ahimsę!
- Ten warunek w stu procentach spełniał Buddyzm, gdy jeszcze nie był religią i nie był zmieszany z innymi religiami.
Obecne Buddyzmy są pożyteczne, ale za bardzo zmieszane z miejscowymi religiami.
Pożyteczny jest także Hinduizm, który byłby lepszy, gdyby usunąć z niego naiwną wiarę w mit, że Ganga oczyszcza Karmę.
- Jak rozpoznać gadzie religie na świecie?
Religie gadzie:
podstępnie obniżają świadomość ludzi, wywołują wojny i zamęt, starają się uwięzić dusze na zawsze w materii, by nie mogły inkarnować i ewoluować dalej!
Podpowiedź:
- Potrafisz wymienić? Wymień religie i nacje, które nakazują kochać TYLKO swoje plemię, swoją religię, a innymi ludźmi nakazują gardzić, poniżać i mordować!
Co?! Wszystkie są cacy? Nie ma winnych mordów? Same czyste niewiniątka!
Religie gadzich, demonicznych hybryd z Bliskiego Wschodu realizują podbój, mord i opętanie świata!
Rozpoznajesz demoniczne religie z Bliskiego Wschodu, które opętują świat?
1/ "Brodaizm" głosi wyższość własnej religii. Jawne instrukcje dla wyznawców, jak gnębić inne religie i niewierzących. Mordowanie innowierców i niewierzących wpisane w kanon wiary. Setki milionów zamordowanych.
2/ "Jarmuizm" głosi wyższość własnej religii i rasy. Tajne instrukcje dla wyznawców, jak gnębić inne rasy.
3/ "Krzyżakizm" głosi wyższość własnej religii. Pozornie głosi miłość i pokój, ale to kłamstwo i hipokryzja. Historia udokumentowała dziesiatki milionów ofiar mordów w czasie podboju Europy od początku I-go tysiąclecia. Do tego miliony wymordowanych Słowian przez krzyżactwo z rozkazów papiestwa! Do tego miliony zabitych w wojnach religijnych w Europie i setki milionów zabitych Indian w obu Amerykach!  Wszystko pod demonicznym płaszczykiem miłości bliźniego...
Opętany wyznawca nie widzi, że jego religia skrycie propaguje kanibalizm - nakazuje picie ludzkiej krwi i surowego ludzkiego mięsa, by opętanego nakłonić do mordowania współplemieńców i podboju innych krain!
Te 3 religijne ideologie totalitarne pozornie zwalczają się i kłócą, ale działają razem, podbijając świat dla "Annunakich", gadzich! Jak ich zwał, tak zwał!
Ludzie wolni od opętania widzą, że gadzia rasa żywi się astralną energią mordu i strachu!
Opętani wyznawcy ślepo wierzą, że kary za mordy w imię wiary mie ma, ale "KARMA" (Prawo Przyczyny i Skutku) wszystko rejestruje i rzuca ich w mroczne bagno, w którym doświadczają dokładnie tego samego, co czynili innym!
Gadzie religie to źródło wojen, totalitaryzmu i zła!  Wybierz wolność od opętania religiami!
 
Niech wszystkie dusze rozpoznają swoje boskie pochodzenie i powrócą do Absolutu!
Stop! To ma być prawdziwy Absolut!  Żadnych nowych religijnych bajek (New Age)  i demonicznych podstępów!
-----

-----

Od oświeconej sztuki pamięci do religii:
Niewielu ludzi wie o istnieniu starożytnych indyjskich systemów mnemonicznych, choćby dlatego, że były bardziej skomplikowane, niż grecki system mnemoniczny.
Więcej:  Indyjskie systemy mnemoniczne były sprzężone z potężnym, globalnym "Astralnym internetem", do którego "klucze" odkrył Autor dzięki wieloletniej praktyce postrzegania AURY ludzi  i energii subtelnych.
Upadek pradawnej wiedzy na Ziemi nastąpił 12500 lat temu, na skutek wojen i ogólnoświatowych kataklizmów, a ok. 5000 lat temu zaczęło się "przerabianie" systemów mnemonicznych na mitologie i religie.
Systemy mnemoniczne dawnego świata, które dla oświeconych mnemoników były narzędziem do zarządzania wiedzą, w rękach popotopowych władców stały się narzędziem do opętania umysłów ludzkich i utrzymywania władzy.
Religie to programy. Umysły ludzi programuje się, jak komputery.
Jeszcze 100 lat temu ludzie musieli przymusowo być wyznawcami religii lub udawać, że są wyznawcami, bo kościoły pełniły funkcję Urzędu Stanu Cywilnego - tylko w ten sposób można było otrzymać akt urodzenia, małżeństwa, zgonu i dziedziczyć majątek.
Człowiek, który ślepo i opętańczo wierzy w mitologię, traci poczucie rzeczywistości, popada w rzeczywistość urojoną, od której nie może się uwolnić - ten paranoiczny stan umysłu zwany jest religią.
O ile religie Dalekiego Wschodu są w niarę spójne, to religie Bliskiego Wschodu są schizofreniczne!
Dane z roczników statystycznych:   Która nacja rodem z Bliskiego Wschodu ma największy odsetek schizofreników na świecie?
Czym się żywisz, o czym myślisz, tym jesteś!

-----

INDYJSKI SYSTEM MNEMONICZNY - PRZYKŁAD:
W przytoczonym poniżej micie jest zawarta wiedza kosmologiczna i astronomiczna Indusów i Arjów.
Księga, z której pochodzi ten mit należy do kanonu Hinduizmu.  Poniższy cytat uzmysławia, że to, co dla naukowca jest wiedzą astronomiczną o księżycach, planetach i gwiazdozbiorach, przyobleczoną w barwną, alegoryczną opowieść, przez hinduistę jest odczytywane literalnie (dosłownie) i jest obiektem ślepej wiary religijnej.

Ślepa wiara nie dopuszcza do głosu rozumu. Podobne wnioski wyciągniemy czytając księgi religijne innych narodów.

Poniższy cytat pochodzi z książki "Hindusi", wydanej przez "Rzeczpospolitą" w 2010 roku: "[...]


Ubijanie oceanu mleka:
W pradawnych czasach w głębinach oceanu mleka znajdowało się 14 cennych skarbów. Stanowiły one szczególną kolekcję. Niektóre z nich były przedmiotem pożądania zarówno bogów, jak i demonów, którzy toczyli o nie wielkie bitwy. Inne natomiast ocaliły świat w najtrudniejszych momentach.
Pewien zagniewany wieszcz [Rishi] rzucił klątwę, wskutek której Indra oraz inni bogowie tracili moc, podczas gdy demony rosły w siłę. Jakby tego było mało, najwyższy kapłan demonów Uśanas posiadał wyjątkową umiejętność ożywiania zmarłych. Wskrzeszał wszystkich swoich poległych wojowników, a bogowie, którzy nie znali tej sztuczki, słabli i przegrywali w bitwach.
Bogowie mieszkali na szczycie Góry Meru, której wierzchołek jest niedostępny dla ludzi nawet w myślach. Opierały się o nią niebiosa i odbijał blask słońca. Rosły tam wspaniałe lasy, ogrody i wznosiły się dostojne pałace bogów. Spokój i piękno tego miejsca mącily jednak kłopoty bogów. Bogowie zasmuceni zebrali się razem i zastanawiali, co począć. Udali się po pomoc do Brahmy, a ten odesłał ich do Wisznu, który poradził bogom, aby zawarli pokój z demonami, wspólnie ubili ocean mleka i wydostali zeń amrytę, napój nieśmiertelności. Bogowie posłuchali jego rady, pogodzili się z demonami i obiecali im połowę napoju. Następnie udali się nad ocean i prosili o pozwolenie ubicia go. Władca wód wyraził zgodę, ale w zamian też chciał dostać część amryty dla siebie. Wisznu osiadł na dnie oceanu jako wielki żółw, a na jego grzbiecie stanęli bogowie wraz z demonami. Góra Mandara miała im posłużyć jako trzepaczka. Wznosiła się wysoko nad ziemią - tyle samo, ile miała wysokości, sięgała również w głąb ziemi. Niebywale silny Śesza, brat króla wężów, wyrwał górę z ziemi wraz ze wszystkimi jej lasami, rzekami i żyjącymi na niej dzikimi zwierzętami. Góra Mandara została opasana sznurem, którym był święty wąż Wasuki.

Sina szyja Śiwy:
Wszyscy podzielili się na dwie grupy i rozpoczęli ubijanie oceanu. Demony chwyciły węża Wasukiego za głowę, a bogowie za ogon. Szarpali i na przemian ciągnęli do siebie ciało węża, Góra Mandara zaś kręciła się z hałasem.
Ubijanie oceanu mleka trwało wieleset lat. Z mleka zaczęło się wydzielać masło, jednak amryta wciąż się nie pojawiała. I wreszcie jako pierwszy skarb z oceanu wyłoniła się krowa obfitości, wieczne źródło mleka. Ucieszyli się bogowie i demony. Ochoczo wzięli się do dalszego ubijania. Po krowie obfitości na powierzchnię wyszła Waruni, bóstwo wina i chmielu. Następnie pojawiło się drzewo koralowe Paridźata, które Wisznu zabrał do swojego królestwa i stało się radością pięknych niebiańskich tancerek apsar. Po drzewie wyłonił się księżyc, dawca płodności, pan roślin i wód. Śiwa wpiął go sobie we włosy. Z oceanu wyszła też piękna bogini szczęścia Lakszmi. Podeszła do Wisznu i przytuliła się do jego piersi.  Wżbudziła radość bogów i niezadowolenie demonów. Wreszcie z toni wód wyłonił się biały koń Uććajhśrawas. ]ego wziął sobie lndra. W ślad za nim z głębin oceanu wynurzyły się: lśniący klejnot kaustubha, koncha i łuk, które przypadły w udziale Wisznu. Cudowną właściwością konchy było to, że wojownik, który zadął w nią w trakcie bitwy, mógł być pewien zwycięstwa. Wystrzelona z łuku strzała nigdy nie chybiała celu. lndra przejął jeszcze dwa skarby: słonia o czterech kłach i Rambhę, najpiękniejszą z boginek. Wreszcie z oceanu wyłonił się Dhanwantari, lekarz bogów, niosąc w rękach dzban z kosztownym napojem - amrytą. Na samym końcu wyskoczyła trucizna kalakuta. Zatruwała swoimi oparami wszechświat, więc bogowie i demony zwrócili się o pomoc do Śiwy. Ten połknął truciznę i zaczął sinieć. Małżonka boga chwyciła męża za szyję, żeby trucizna nie zatruła go całego. Szyja Śiwy pozostała jednak sina i odtąd nazywa się go Nilakanthą, czyli Sinoszyim.

Nieśmiertelna głowa demona zemsty Rahu:
Kiedy bogowie i demony ujrzeli naczynie z napojem, natychmiast rzucili się na nie. Wówczas Wisznu przemienił się w kobietę o przecudnej urodzie i wszedł pomiędzy rozjuszone demony. Skóra kobiety była błękitna jak niebieski lotos, talia smukła, a piersi krągłe. Demony oczarowane urodą kobiety zaprzestały walki i zgodziły się, aby to ona osądziła, komu oddać napój. Ta oddała arnrytę bogom, którzy szybko ją wypili. Tylko jednemu z demonów, Rahu, udało się skosztować amryty, gdyż podstępnie przybrał postać boga. Szybko jednak został rozpoznany przez słońce i księżyc. Vishnu widząc to, szybko odciął głowę Rahu. Głowa Rahu pozostała nieśmiertelna, gdyż napój zdążył już przedostać się do jego gardła. Wzniosła się do nieba i od tej pory tam pozostaje. Z zemsty prześladuje słońce i księżyc. Od czasu do czasu próbuje je połknąć, dlatego niekiedy zdarzają się zaćmienia słońca i księżyca. Czasami pojawia się też kometa - ogon Rahu.

Ostatnia bitwa o amrytę:
Bogowie i demony stoczyli ze sobą najokrutniejszą walkę, jaka kiedykolwiek miała miejsce. Wisznu walczył swoim dyskiem, który podobny do ognistej tarczy napawał wszystkich przerażeniem. Tysiące demonów padło pod jego ciosami, a krew wypływająca z ich ciał zalała brzeg oceanu. Mimo to nie chciały się poddać. Wdarły się do nieba z zamiarem wyrzucenia stamtąd bogów, ciskały w nich skałami i górami. Bogowie pozostali niezwyciężeni. Demony opuściły pole bitwy i zeszły pod ziemię na samo dno oceanu. Po zwycięskiej bitwie Góra Mandara, którą bogowie ubijali ocean, została przez nich umieszczona na właściwym miejscu. Pozwolili też odejść wężowi Wasukiemu do jego królestwa, zaś amrytę oddali pod opiekę Narze, synowi Dharmy. [...]"   Koniec cytatu.

*****

ADNOTACJA:
Skąd wzięli się Arjowie na terenach Europy?
Oficjalne podręczniki historii od dziesięcioleci podają fałszywe hipotezy, jakoby Arjowie wywodzili się z Iranu, skąd przenieśli się do Indii, a później na tereny Europy przywędrowali tysiące lat temu z Indii.
Arjowie NIE musieli przybywać do Europy z Indii, ponieważ ich ojczyzną były tereny Rusi, a w prehistorycznych czasach imperium Arjów przez długie tysiąclecia rozciągało się na całą Azję. Byli wszędzie! Dopiero 5 tysięcy lat temu Arjowie zostali wyparci ze wschodniej Azji przez wzrastające w liczebność mongoidalne hordy koczowników pijących krew i pożerających surowe mięsiwo.
W drugim tysiącleciu n.e. Rusini byli nieustannie atakowani przez rozmnożonych mongoloidów i byli przez kilkaset lat pod ich okupacją, do czasu udoskonalenia broni palnej.

-----

Dopiero od niedawna, dzięki internetowi, dociera do nas wiedza, która przez tysiąc lat była zwalczana i zakazana przez krzyżowców! Dowiadujemy się, że istnieją Wedy Słowiano-Aryjskie, wcześniejsze od Wed spisanych w Indiach. Czytamy o prehistorycznych miastach aryjskich, odkrywanych na terenie Rosji, np. w Czelabińsku na Uralu, nagłaśnianych dzięki wizytom W. Putina.
Po dziś dzień w okolicach Moskwy istnieją enklawy, w których ludność posługuje się językiem staroruskim, a język staroruski, to czysty sanskryt!  Wpisz w Googlach: "Wedy słowiano-aryjskie".

-----

RAHU  CIACHU!

Echa mitów Arjów znalazły odbicie w językach Słowian potomków Arjów. Państwo Lechitów, Słowian sięgało do X wieku aż do Renu! Mity Arjów zakorzeniły się na terenach Słowian, podbitych później przez Germanów.
W języku niemieckim słowo Rache oznacza zemstę; Rachedemon, to demon zemsty;  Rachen oznacza gardło!
W języku polskim z kolei używamy słów:  rahu-ciachu, rah-ciach, tnąc nożycami sukno, co nawiązuje do aryjskiego mitu, w którym Bóg Vishnu ciął gardło demona zemsty! :)
Widzimy wyraźnie, że Arjowie rozprzestrzenili w Europie swoje mity o zmaganiach bogów z demonami i długo były one obecne w ich świadomości.
Mity aryjskie były wdziecznym materiałem do tworzenia nowych bogów w Europie, w tym bogów celtyckich,
słowiańskich i germańskich.

-----

Ważna informacja, która mówi o pochodzeniu Słowian:
W świetle badań genetycznych Słowianie, a więc Polacy i Rosjanie mają 50% genów aryjskich, a Niemcy są mieszańcami i mają tylko 15% tzw. haplogrupy aryjskiej.
Polacy i Rosjanie są bardziej aryjscy od Niemców!
Co za paradoks masonerski: Hitler i Stalin, którzy NIE byli aryjczykami zamierzali wyniszczyć i zgładzić wszystkich Słowian, właśnie dlatego, że obydwaj budowali NWO i nienawidzili Aryjczyków!

*****

Na koniec jeszcze uwaga:  inaczej brzmiące znaczenie, niż w przytoczonym eposie wedyjskim ma słowo Rahu w wedyjskiej astrologii i w Wastu. Aby zrozumieć wedyjski system mnemoniczny, trzeba dobrze poznać mitologię Indii, astrologię, Wastu i Wedy.

*****

Czy jeszcze boisz się demona Rahu?

Zdjęcie po lewej przedstawia demona zemsty Rahu w pełnej krasie, zanim Vishnu odciął mu głowę.  

Zdjęcie po prawej przedstawia odciętą, już nieśmiertelną głowę demona Rahu, która czasem próbuje pożreć słońce, co w języku astrologów oznacza zaćmienie słońca.
Widzisz na tym przykładzie, jak bardzo muszą być umysłowo zaślepieni i opętani ludzie, którzy traktują literalnie (dosłownie) wszystko, co napisano w religijnych księgach, nie potrafiąc odróżnić astronomicznych alegorii od rzeczywistości!
Ludzi, którzy mają skłonność do ulegania różnym opętaniom, bardzo łatwo wykorzystać do celów niegodnych człowieka! Religie Indii zmierzają w dobrym kierunku, ale religie Bliskiego Wschodu, niestety prowadzą ludzkość na manowce duchowości, na zatracenie! Wystarczy policzyć te setki milionów zamordowanych w imię wiary! Setki milionów zamordowanych rękami ludzi opętanych przez religie, którzy nie potrafili samodzielnie wyzwolić się z jarzma opetania i przejrzeć na oczy!
Już kumasz? Religia, to najgorszy rodzaj opętania!  Wybierz wolność od religijnego opętania!
Wyzwolenie od każdego opętania rozpoczyna się od aktu woli, wyrażającego silną chęć wyzwolenia!
Niech wszystkie dusze rozpoznają swoje boskie pochodzenie i powrócą do Absolutu!



*****

www.uzdrowiciel.co

Prawa autorskie zastrzeżone!
Zabrania się kopiowania i powielania
części lub całości tekstów
bez pisemnej zgody autorów!
All rights reserved!



Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego